![]() |
| CAMIRA - pierwsza z lewej |
W Polsce jest kilka renomowanych hodowli basenji, zaczęłyśmy więc wysyłać maile, żeby dowiedzieć się jakie trzeba spełnić warunki, aby mieć pieska tej rasy.
Przede wszystkim cena szczeniaczka to ponad 5 tys. zł, mioty są raz w roku, a suczka ma 5-6 szczeniąt. Zainteresowanie kupnem maluszka tej rasy jest duże i zazwyczaj trzeba czekać. Dodatkowo hodowcy dokładnie sprawdzają przyszłych nabywców pod kątem warunków mieszkaniowych, zatrudnienia (jak długo pies będzie sam
w domu), składu rodziny itp.
My nawiązaliśmy kontakt z przemiłym hodowcą z Poznania, który miał co prawda cały najbliższy miot zarezerwowany, ale polecił nas swojej znajomej.
Pieski miały być w Mielcu, więc bliżej naszego miejsca zamieszkania. Sunia spodziewała się szczeniąt pierwszy raz, termin rozwiązania w grudniu - maluszek w lutym powinien być u nas !
Zapanowała WIELKA RADOŚĆ !!!
Czekałyśmy pół roku, wszystko było kupione: legowisko, zabawki, kocyki, smycze, obróżki - pół szafy gadżetów! Wymyślałyśmy imiona dla naszej suczki i oczywiście kłóciłyśmy się zawzięcie, bo każda miała inne pomysły.
Do konkursu stanęły imiona: ABI, ZARA, JUNI, GRETA, a nawet KORBA :)
Wreszcie nadszedł grudzień i narodziny szczeniaczków w Mielcu ! I co ? Jajco - urodziły się dwa pieski.
TYLKO DWA PIESKI i żadnej SUCZKI !
I co teraz ? Smutek, żal, rozczarowanie :( Trzeba będzie szukać dalej naszej rudej suńci ...
Na szczęście Krzysztof (znajomy hodowca z Poznania), oferuje nam suczkę z miotu u siebie! Cudownie :)
Więc czekamy! Maluchy mają się pojawić na świecie z końcem grudnia. Czekamy.
Brak wieści, oznacza złe wieści ...
Piesków nie będzie !!!
Wszyscy płakaliśmy! To jakieś fatum, pech, znak ?
Ale Krzysztof znowu przychodzi z pomocą i pisze, że w Czechach, w zaprzyjaźnionej hodowli jest jedna suczka
do wzięcia.
Jedna, ostatnia, ruda - NASZA !!!!
![]() |
| CAMIRA - pierwsza z prawej |


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz